To był mój pierwszy raz kiedy zajęłam się szyciem na poważnie. Kiedyś mama mi tłumaczyła co i jak jeśli chodzi o szycie,ale to było bardzo dawno temu. Moim celem było stworzenie stroju karnawałowego dla mojej córeczki, która z innymi maluchami w żłobku imprezowała dwa tygodnie temu. Gotowca nie kupiłam z trzech powodów, brzydkie "Toto" było, materiał totalnie sztuczny, no i ceny w sumie nie małe... Tak więc wymyśliłam, że moja Basiunia będzie biedronką. Miałam już czarne rajstopki i bluzeczkę, taką zwykłą. Także miałam czerwoną sukienkę na szerokich ramiączkach. Ten strój powstał totalnie z podstawowych ubranek.
sobota, 3 marca 2012
Biedronkowy strój
To był mój pierwszy raz kiedy zajęłam się szyciem na poważnie. Kiedyś mama mi tłumaczyła co i jak jeśli chodzi o szycie,ale to było bardzo dawno temu. Moim celem było stworzenie stroju karnawałowego dla mojej córeczki, która z innymi maluchami w żłobku imprezowała dwa tygodnie temu. Gotowca nie kupiłam z trzech powodów, brzydkie "Toto" było, materiał totalnie sztuczny, no i ceny w sumie nie małe... Tak więc wymyśliłam, że moja Basiunia będzie biedronką. Miałam już czarne rajstopki i bluzeczkę, taką zwykłą. Także miałam czerwoną sukienkę na szerokich ramiączkach. Ten strój powstał totalnie z podstawowych ubranek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Basiunia urocza;) strój fantastyczny;) tak sie składa że moja córcia też ma dwa latka;) Pozdrowienia dla Was dziewczyny;)
OdpowiedzUsuństrój bardzo mi się podoba, a maluch uroczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń